Po naszych przygodach na Ko Chang, postanowilismy zobaczyc tez inne oblicze Tajlandii. Na Ko Samui, jedna z najbardziej popularnych wysp w Tajlandii jechalismy nie bez obaw. Nie bylismy pewni czy odnajdziemy sie wsrod bywalcow kurortow i spa. No i czy podolamy finansowo... :)
Na szczescie udalo nam sie znalezc bungalow w umiarkowanej, jak na tutejsze warunki cenie ( 40 zl/ noc), na jednej z mniej uczeszczanych plaz. Wypozyczylismy skuter i przez dwa dni zwiedzalismy wyspe, odkrywajac ciekawe, rzadziej odwiedzane przez turystow miejsca. Mielismy sporo szczescia, bo na Ko Samui jest juz po sezonie i wiele kurortow stalo pustych.
Zreszta co tu duzo opowiadac - zobaczcie sami.