Geoblog.pl    navostok    Podróże    Dookoła Azji/Around Asia    W koncu Iran
Zwiń mapę
2010
30
wrz

W koncu Iran

 
Iran
Iran, Teheran
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 35854 km
 
W koncu dotarlismy do Iranu! Hura, udalo sie! Po tych wszystkich "bataliach wizowych" oraz po tym jak powodz w Pakistanie postawila pod znakiem zapytania mozliwosc dostania sie do Iranu, w koncu udalo nam sie dotrzec do kraju, ktory tak polubilismy podczas wczesniejszych podrozy.

Sadzilismy, ze po osmiu miesiacach spedzonych w Azji ruch uliczny w Iranie nie zrobi na nas wiekszego wrazenia. Mylilismy sie. Takiego zgielku, chaosu i tylu niebezpieczenstw podczas przechodzenia przez ulice nie bylo nigdzie. Teheran to ogromne, zatloczone, szalone miasto. Niezbyt przy tym urokliwe - malo starej architektury, niewiele wiecej zieleni, za to mnostwo samochodow i motorow i wszedzie halas, halas, halas... Czasami idac chodnikiem nie da sie nawet normalnie rozmawiac - trzeba krzyczec. Wydaje sie, ze w porownaniu z ostatnia wizyta jest tu obecnie jeszcze glosniej, a i kierowcy maja lepsze (czyli szybsze niestety) samochody.

Iranczycy za to przez ostatnie 4 lata zmienili sie niewiele - caly czas sie usmiechaja, witaja nas, zagaduja... Pierwszego wieczoru w poblizu naszego hotelu przejezdzal orszak weselny - ludzie wystawali z okien samochodow, spiewali, klaskali. Gdy kawalkada samochodow zatrzymala sie na swiatlach co niektorzy (oczywiscie tylko mezczyzni) wyskoczyli, zeby potanczyc chwile na przejsciu dla pieszych. Juz w pierwszych dniach moglismy zobaczyc ten radosny Iran, ktory tak dobrze pamietalismy.

W Teheranie spedzilismy wlasciwie tylko jeden dzien - chcielismy jak najszybciej pojechac do Jazd. Zobaczylismy niewiele - XIX wieczny palac Golestan, sluzacy szahom z dynastii Kadzarow, galerie sztuki wspolczesnej, w ktorej niestety akurat w czasie naszej wizyty byla wystawa poswiecona wylacznie tworcom z zachodu, oraz jeden z parkow. Bardzo chcielismy zobaczyc muzeum dywanow perskich, ale niestety zostalo zamkniete wczesniej, niz sie spodziewalismy. Trudno, nastepnym razem - przeciez kiedys jeszcze do Iranu wrocimy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (17)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
drzazga
drzazga - 2010-10-30 22:33
Palac jest piekny!Rodzicom by sie bradzo spodobal - prawie jak Alhambra!;)
ale centrun faktycznie - przypomina poznanski Grunwald...
 
 
navostok

Kostrzewa
zwiedzili 8% świata (16 państw)
Zasoby: 114 wpisów114 492 komentarze492 1343 zdjęcia1343 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
26.01.2010 - 21.10.2010