Geoblog.pl    navostok    Podróże    Dookoła Azji/Around Asia    na rowery!
Zwiń mapę
2010
27
lut

na rowery!

 
Chiny
Chiny, Jiayuguan
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7448 km
 
Poczatkowy plan byl taki: dojezdzamy do Jiayuguan wczesnie rano, znajdujemy hotel, w ktorym bedziemy mogli zostawic plecaki, a wieczorem - po calym dniu zwiedzania - wykapac sie (w perspektywie kolejna noc w pociagu). nastepnie wynajmujemy rowery i ruszamy na wycieczke na Wielk Mur.
po odwiedzeniu 3 hoteli i serii bezowocnych pertraktacji cenowych zaczelismy miec pewne watpliwosci... w odruchu rozpaczy uderzylismy do czterogwiazdkowego, wymuskanego hotelu, obok ktorego miescila sie wypozyczalnia rowerow. zyczyliwa obsluga w mig zrozumiala o co nam chodzi i pozwolila nam zostawic plecaki w bezplatnej przechowalni (o prysznicu przestalismy chwilowo marzyc).

pozostalo jeszcze dogadac sie w kwestii rowerow (20 yuanow/ dzien + 400 yanow depozytu) i moglismy ruszac w droge!
przejazdzka po miescie okazalo sie prawdziwa przyjemnoscia! szeroka, asfaltowa, specjalnie wydzielona droga dla rowerow, oddzielne swiatla na skrzyzowaniach, zero kraweznikow. polscy drogowcy mogliby sie wiele nauczyc.od chinskich kolegow po fachu...
bez problemow dojechalismy do pierwszych turystycznych atrakcji: kompleksu swiatynnego oraz fortecy (do fortecy nie weszlismy, wstep poza naszym budzetem niestety: 100 yuanow).
schody zaczely sie gdy postanowilismy ruszyc w strone Wielkiego Muru... po przejechaniu 5 km ruchliwa trasa szybkiego ruchu, po ktorej pedzily ciezarowki w mojej glowie zakielkowala mysl, ze moze to niekoniecznie ten kierunek. po zywiolowej dyskusji z Tomkiem, ktory za nic nie chcial sie poddac, postanowilismy, ze zawracamy. po paru kilometrach zjechalismy w boczna, mniejsza droge, ktora doprowadzila nas do jednej z bram zbudowanych wzdluz Wielkiego Muru. Widok rozsypujacej sie bramy nieco nas rozczarowal, wiec postanowilismy raz jeszcze odszukac droge na Mur.
Po przjechaniu kolejnych 7 km w koncu dotarlismy do celu. Warto zaznaczyc, ze najbardziej znane i okazale fragmenty Wielkiego Muru, a wlasciwie jego rekonstrukcja znajduje sie w poblizu Pekinu. Te, ktore my zwiedzilismy sa mniej okazale, ale przynajmniej czesciowo autentyczne.
powrot odbyl sie bez wiekszych przygod, poza tym, ze czesc drogi odbylismy w eskorcie zyczliwych policjantow, ktorzy pokazali nam skrot do miasta.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
kasia-waw
kasia-waw - 2010-03-02 08:46
ooo to wyciecza niezla, a jaka pogoda? czekamy na zdjecia
 
navostok
navostok - 2010-03-02 09:16
5-10 na plusie i nawet slonce tam wychodzilo, wiec na rower pogoda wspaniala:)
 
drzazga
drzazga - 2010-03-02 11:42
niesamowite Kochani!!!czuje sie prawie jakbym z Wami zwiedzala Chiny!!!!bardzo jestem wzruszona!:*
 
kasia-waw
kasia-waw - 2010-03-02 13:32
kurcze cos mi sie wydaje ze bylismy ze stefanem przy tym zamku ... musze zdjecia odszukac:-)
 
navostok
navostok - 2010-03-03 12:50
Hermanita! jest dobrze! dzieki, ze sledzisz nasze poczynania:)
 
kasia-waw
kasia-waw - 2010-03-05 09:28
ha wczoraj przy odpakowniu znalazlaaaaaammm:-) musze je jakos zeskanowac i zapodac na interneta... teraz to mi tylko pozostaje ;-( wspomnienia.... no i Wy :-) !!!
aaa i znalazlam zdjecia z Astany - masakraaa
 
doroshi
doroshi - 2010-03-07 00:34
czy wy troche nie za bardzo sie obnosicie z tym waszym lonely planetem?? wszedzie taki wyeksponowany! uwazajcie bo wkoncu go wam zakonfiskuja ;)
 
navostok
navostok - 2010-03-08 06:59
Doroshi, ale takie sa fakty! LP jest naszym podrecznikiem i choc wstyd przyznac, jedyna ksiazka ktora czytamy...
 
 
navostok

Kostrzewa
zwiedzili 8% świata (16 państw)
Zasoby: 114 wpisów114 492 komentarze492 1343 zdjęcia1343 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
26.01.2010 - 21.10.2010