Opuszczamy Kambodze lekko rozczarowani...
Przed przyjazdem tutaj wiele slyszelismy o niecodziennych upodobaniach kulinarnych Khmerow (m.in. smazonych pasikonikach i tarantulach). Tymczasem, mimo, ze rozgladalismy sie pilnie, nie natknelismy sie na nic takiego.
Na pocieszenie zamieszczamy intrygujacy przepis ;)