Geoblog.pl    navostok    Podróże    Dookoła Azji/Around Asia    The Westerners
Zwiń mapę
2010
17
lip

The Westerners

 
Indonezja
Indonezja, Solo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17531 km
 
Dobrze, ze przyjechalismy do Solo, bo zaczynalismy wyrabiac sobie nienajlepsze zdanie o miastach Indonezji. Te, ktore odwiedzilismy do tej pory na Sumatrze plus Jogja sa halasliwe, zatloczone, trudne do zwiedzania na piechote i raczej bez wyrazu. Solo pozwolilo nam troche odetchnac. Jest mniejsze, spokojniejsze. W przewodniku pisza, ze to najmniej zwesternizowane miasto na Jawie. Moze w tym tkwi sekret. Lonely Planet ostrzega tez, ze miasto slynie z antyzachodnich manifestacji. My na szczescie spotkalismy sie jedynie z zyczliwoscia miejscowych. Na dowod tego, ze zachodni turysci przyjmowani sa z otwartymi ramionami, zalaczamy zdjecie szyldu naszego hotelu.. Dzielnica, w ktorej mieszkalismy zachowala swoj tradycyjny charakter. Sklada sie na nia labirynt waskich uliczek, ciasno zabudowanych wysokim murem. Za murem schowane sa czesto piekne domy i ogrody.
W Solo najciekawsza jest stara dzielnica i zabytkowe palace. Druga atrakcja miasta jest niewatpliwie targ nocny, na ktorym mozna zjesc lokalne przysmaki. Od godziny 19.00 ruch uliczny na jednej z glownych uilc zamiera i rozstawiaja sie stoiska z jedzeniem. My skusilismy sie na grilowana rybe i byla wysmienita. Chyba od Kambodzy nie jedlismy tak dobrej. Te, ktore probowalismy w Tajlandii i na Sumatrze byly przyprawione w specyficzny sposob i nie przypadly nam do gustu. Zreszta w calym miescie az roi sie od targow. Kazdy z nich oferuje innego rodzaju towary, poczynajac od targu warzywno-owocowego, skonczywszy na antykach i typowych dla regionu tkaninach zwanych batikami. Batik to technika zdobienia tkanin za pomoca wosku i barwnika. Produkty wyrabiane ta metoda mozna znalezc w calej Indonezji. Wielu Indonezyjczykow nosi na co dzien koszule z batiku oraz chusty, ktore zakladaja zamiast spodni lub spodnic. Jesli jestesmy juz przy ubraniach, warto powiedziec, ze tym co nas zaskakuje jest widok kobiet paradujacych po ulicach azjatyckich miast w... pizamach. Od Kambodzy po Indonezje jest to chyba najbardziej popularny stroj. Lekki, niekrepujacy ruchow, swietny na upal.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
mihoo
mihoo - 2010-08-04 15:35
O kurcze, te szyldy wygladaja naprawde conajmniej malo goscinnie. Jak jakas niechetnie wyznaczona strefa dla obcych.
A jesli chodzi o pizamy - pamietam czasy pizamo-dresow w Polsce, tez tak sie ubieralismy! Za ladne byly zeby tylko w nich spac :)
 
drzazga
drzazga - 2010-08-07 19:44
"not nmber one but it's the best " ahhahahaha, reklama dzwignia handlu :D miasteczko wyglada bardzo urokliwie, nawet panowie sprzedajacy hamburgery sa przygotowani na westernsow:)
 
Basia
Basia - 2010-08-08 12:44
Pidżamowa moda jest urocza a jaka wygodna, miałabym z głowy poranne wymyślanie co na siebie włożyć!!!
 
 
navostok

Kostrzewa
zwiedzili 8% świata (16 państw)
Zasoby: 114 wpisów114 492 komentarze492 1343 zdjęcia1343 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
26.01.2010 - 21.10.2010