Geoblog.pl    navostok    Podróże    Dookoła Azji/Around Asia    Milionerzy
Zwiń mapę
2010
23
mar

Milionerzy

 
Wietnam
Wietnam, Sa Pá
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9803 km
 
Jestesmy w Sapa - w Wietnamie. Czujemy sie jakbysmy wjechali do innego swiata - wszyscy mowia po angielsku, nawet staruszki na bazarze. Przez pierwszy dzien zobaczylismy wiecej Europejczykow, niz przez cala nasza dotychczasowa podroz. Jestesmy w szoku. We wszystkich knajpach menu po angielsku, tak wiec nie musimy juz pokazywac na to co maja inni goscie w talerzach:) Wchodzac do kafejki na neta zapytalem czy tutaj sie pali, pan powiedzial ze "teraz nie" i wlasnie stoi na zewnatrz z papierosem:) Inny swiat... Sa tez minusy: kazdy chce cos nam sprzedac i trzeba sie duzo bardziej targowac. Ceny potrafia spasc dwukrotnie.

Dojechanie do Sapa zajelo nam wczoraj nieco ponad godzinke gorska droga. Cena wywolawcza za transport to 50000 dongow, ale jak pokrecilismy nosami to pan wyjaj oficjalny bilet, na ktorym bylo wydrukowane: skad, dokad i za ile (juz 40000). I tak musielismy poszukac bankomatu wiec podziekowalismy i ruszylismy - w tym momencie cena spadla do 30000... I tak to wlasnie wyglada.

Poza tym, po pierwszym kontakcie z bankomatem zostalismy milionerami...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
Basia
Basia - 2010-03-23 09:28
Widzę, że muszę jednak wziąć się porządnie za ten angielski, bo bez niego ani rusz! Całuję
 
Kasia K. Ukr. WCPR
Kasia K. Ukr. WCPR - 2010-03-23 15:53
Aniu i Tomku, macie nie złą "gimnastykę" z angielskiego. Jestem cały czas myślą z Wami ciesząca, współczująca i trochę zazdrością płonąca Kasia
ps. Przepraszam że dopiero się odzywam. Zawsze jakoś krucho z czasem. Ostatnio mam sporo zmian w swoim życiu. Podacie mi coś indywidualnego do siebie abym mogłam napisać.
 
Hania (z Rowerowej Grupy K.)
Hania (z Rowerowej Grupy K.) - 2010-03-24 14:13
Cześć! Przypomniałam sobie dzisiaj o Waszym blogu i od razu przeczytałam go całego. Nie będę oryginalna mówiąc, że jest niesamowicie ciekawy! Budzi się we mnie pragnienie podążenia Waszymi śladami (jak tylko opanuję w pełni jakiś popularny wschodni język obcy) Życzę Wam wszystkiego dobrego na dalszej trasie i idę na chińską zupę do pokoju obok, gdzie urzęduje moja koleżanka-hongkonganka ;)
Pozdrowienia z Erazmusa w Holandii!
Hania
 
drzazga
drzazga - 2010-03-25 22:14
ciesze sie ze skonczyla sie potrzeba uzywania jezyka migowego, ale za to to targowanie sie...nie dajcie sie porobic w koncu polska to II swiat!
idziecie jak burza!!!!
uwazajcie na pajaki! zywe - czy z grilla - jedna cholera.
calusy!!!
 
Izikon Er-Zet
Izikon Er-Zet - 2010-03-26 13:58
Kochani!
Wszystkiego dobrego dla Was - śledzimy Wasze poczynania na bieżąco, choć wpis dopiero pierwszy.
Zarażajcie dalej swoim entuzjazmem :) my na zarażanie dość mocno podatni...
Przymierzamy się powoli z Kotem do wspólnej wyprawy hehe ;)
Pozdrawiamy IŚCIE wiosennie w końcu!
 
mihoo
mihoo - 2010-03-26 22:22
no zobaczymy co gorsze dym z papierosow czy spaliny w hanoi! :)
buziaki i czekam na dalsze wiesci!
 
 
navostok

Kostrzewa
zwiedzili 8% świata (16 państw)
Zasoby: 114 wpisów114 492 komentarze492 1343 zdjęcia1343 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
26.01.2010 - 21.10.2010